Witajcie.
Przeczytałem gdzieś w internecie taką opinię:
Cytat:Kia Motors w karcie gwarancyjnej pisze, że dokona naprawy w możliwie najszybszym termine. W rzeczywistości mają nieokreślony czas na naprawę i po oddaniu samochodu do naprawy gwarancyjnej nie mam czym jeździć. Jeżeli chodzi o serwis to nie ma on obowiązku zapewnić klientowi samochodu zastępczego. Kia Motors umywa od wszystkiego ręce i nie można liczyć na żadną pomoc poza tym do czego zobowiązują się na piśmie. Gwarancja 7 lat to tylko i wyłącznie chwyt marketingowy. Lepiej mieć krótszą gwarancję ale za to z określonym maksymalnym terminem wykonania naprawy.
I zastanawiam się, czy ktoś z was miał do czynienia z podobnymi problemami ze strony Kii? Ja przyznam szczerze z moją Ceedką miałem dotychczas tylko mały problem który byłem w stanie naprawić samodzielnie, więc nigdzie z nią jeszcze nie biegałem po serwisach, ale trochę się wystraszyłem takiej perspektywy jak tu cytowana.
To prawda producent daje 7 letnią gwarancje na wszystkie modele sprzedawane w europie Jak widać KIA msiała zdecydować się na taki ruch by odstawić konkurencje daleko w tyle ponieważ do tej pory 3 lata gwarancji to był najwyższy standard. Także już ze względu na gwarancje spory plus dla samochodów KIA
Też mnie cieszy to 7 lat, bo 3 lata jak na nasz rynek, gdzie aut nie zmienia się tak często jak np. w Niemczech, to śmiesznie mało. Z tym samochodem zastępczym to trochę kicha, ale (o ile to nie jest jakiś okres wzmozonej aktywności zawodowej) można to przeboleć - komunikacja miejska nie boli wbrew pozorom
Na Polskiej stronie KIA chwali się swoją 7 letnią gwarancją jednak zastanawiam się na jakich na prawdę jest ona warunkach ponieważ nie wyobrażam sobie 7 letniej gwarancji na całość samochodu przecież niektóre rzeczy zużywają się już po 3-4 latach musiałbym się bliżej przyjrzeć tej sprawie z gwarancją
Ja tylko słyszałem o problemach z gwarancją nie wiem o co dokładnie chodziło bo sprawa dotyczyła znajomego znajomego. Ale z tego co pamiętam serwis nie chciał uznać jego usterki i orzekł o winie nabywcy samochodu. Nie wiem co było przyczyną i jakich argumentów użył serwis
Faktem jest że Kia ma 7 letnią gwarancje jednak nie koniecznie na wszystko tak na prawdę należało by się bliżej zainteresować całą umową ponieważ nie można jedynie wyjść z optymistycznego założenia że przez 7 lat będziemy mieli załatwioną sprawe z wszelkimi awariami
Z tymi terminami to sprawa dość drażliwa chyba... Wolałbym mieć 3 lata gwarancji ale z gwarancją że w ciągu powiedzmy 2 tygodni oddadzą mi samochód, a nie że jak będą mieli czas i ochotę, może za miesiąc a może za dwa...
Mi też się obiło o uszy że ta siedmioletnia gwarancja to jakieś naciągactwo, nie wiem, nie miałem okazji się przekonać na własnej skórze (i oby tak zostało).
nie wiem co o tym myśleć, moja Kia już jest po gwarancji dawno więc nie miałem okazji się przekonać, chociaż byłoby parę okazji, hehe.
Ech, czyli w sumie nikt nic nie wie, ale parę osób coś słyszało. Dalej nie wiem co o tym sądzić.