Kia Optima - opinie

[Deniorkas]

Mam Optimę od sierpnia 2012. Wersja XL + executive, benzyna 2.0 (manual). Właśnie zrobiłem ok. 15 tys. km. Więc co nieco można powiedzieć o tym aucie. Ogólnie nie ma czego doczepić się jak na tą chwilę (zobaczymy jak będzie z awaryjnością kiedy Optima przejedzie trochę więcej km). Plusy to przede wszystkim stosunek ceny do tego co samochód oferuje (i tym mnie skusiło). Już nie mówiąc o świetnej stylistyce. Z mankamentów to zauważyłem takie rzeczy. Strasznie delikatna szyba czołowa. W żadnym aucie nie miałem tak podziobanej szyby czołowej przez kamienie jak w Optimie, i to po tylko 15 tys. km. Zamierzam na pierwszym przeglądzie zgłosić, że to po prostu wada i niech myślą co zrobić z fantem. Za ciężarówkami nie jeżdżę i nie chcę nikomu robić na złość szukając latających kamieni żeby mieć podziobaną szybę. Bezdrożami też nie jeżdżę. Pewnie i tak nic to nie da, więc czekać będzie mnie naprawianie ubytków na swój koszt. Teraz przy mrozach wychodzi też dźwięk na nierównościach dochodzący z uszczelek(?) szklanego dachu. Trochę fikcyjne spalanie w katalogach. Aczkolwiek można zejść do przyzwoitych wyników (ale i tak o wiele większych niż podaje katalog) jeżeli dużo bawić się w zmiany biegów z lekkim traktowaniem gazu. Mistrz oszczędności to nie jest, ale mimo wszystko daje radę. A tryb Eco to fikcja, pokazuje jak zmieniać biegi by szybko zakatować silnik. Więcej mankamentów na razie nie dostrzegam. Reszta to same zalety. Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego auta.

Co do zawieszającego się zestawu nagłośnienia-navi. Na razie miałem tak tylko raz, tuż po zakupie auta. Miało wtedy może z 500km przebiegu. Trochę więcej zabawy nim było i w końcu zawiesiło się. Wystarczyło wyłączyć auto, zamknąć. Otworzyć. I radio zresetowane i już nigdy więcej nie zawiesiło się. Jeżeli chodzi o jakieś dziwne dźwięki to tylko na bardzo niemiłosiernych nierównościach coś tam kiedyś można usłyszeć. Ale nie jest źle. W domu stoi jeszcze para japońskich aut, w żadnym nie ma lepszego spasowania plastików jak w Optimie. Chyba żeby nic nie słyszeć to trzeba kupić coś z klasy premium, a i tak nie ma pewności, że będzie cisza.